Motylem jestem
Osiemnaste urodziny (kolejne) mojej kochanej mamy były znakomitą okazją to zrealizowania pomysłu, który chodził mi po głowie od pewnego czasu. Zestawienie szarości z żółcią i złotymi wstawkami wydawał mi się czymś co fajnie ze sobą będzie współgrało 😇
Tym razem zamiast klasycznego biszkopta postanowiłam wykorzystać brownie (mocno czekoladowe), które nasączyłam nalewką czereśniową. Blaty zostały przełożone czekoladowym kremem ganache z dodatkiem orzeszków ziemnych i pokrojonych michałków (cukierków). Jako drugi krem postawiłam na śmietankę z mascarpone z dodatkiem całych czereśni zanurzonych w alkoholu. Z korony torta spływa biała czekolada a wszystkie dodatki zostały wykonane z masy cukrowej.
Komentarze
Prześlij komentarz